GDZIE: Tarnowskie Góry, ul. Zagórska 138
WSTĘP: płatny
PARKING: brak, ale naprzeciwko jest duży teren przy stacji benzynowej, na którym można zaparkować
Z WÓZKIEM: tak
TOALETY: toi toi
ILE CZASU: my byliśmy tu 2 godziny za pierwszym razem, dwie i pół za drugim
JEDZENIE: można kupić kawę z ekspresu, lody, napoje zimne, rurki z bitą śmietaną
INNE: warto ubrać odpowiednie buty i ubrania – jest szansa, że wrócicie brudni😊 oraz swój prowiant na ognisko
PRZYTULISKO – CENTRUM REKREACYJNO SZKOLENIOWO TERAPEUTYCZNE w Tarnowskich Górach odkryliśmy dzięki jednemu z naszych czytelników, który nam je polecił😊
AKTUALIZACJA – MAJ 2023
W Przytulisku pierwszy raz byliśmy ponad rok temu (opis i zdjęcia poniżej). Co zmieniło się od tego czasu?
- Teren Przytuliska powiększył się,
- Nie ma już kucyków, ale za to zamieszkały tu dwie krówki,
- Jest więcej atrakcji dla dzieci – tablice manipulacyjne, łączka z kocami i grami (a będą jeszcze leżaki), dmuchaniec (atrakcja jednorazowo dodatkowo płatna, korzystanie bez limitów czasowych), samochodziki, rowerki itp.,
- Pojawił się kącik ogrodniczy – Gai bardzo przypadł do gustu,
- Jest foodtruck z lodami, rurkami, napojami zimnymi i kawą,
- Pojawił się namiot na niepogodę – można tu zarówno porysować czy podziałać z animatorem, jak również zorganizować urodzinki (o tych kilka słów poniżej),
- Na stołach znajdziecie świeże jabłka, którymi możecie się nieodpłatnie częstować,
- Jest więcej miejsc na ognisko i ogólnie do odpoczynku.
URODZINKI DLA DZIECI
Na terenie Przytuliska można we własnym zakresie zorganizować urodzinki. Należy w tym celu zadzwonić, żeby poinformować właścicieli i zrobić rezerwację miejsca pod zadaszeniem. Za urodzinki płacicie tyle, co za tradycyjne wejście – czyli opłata za każdego uczestnika. Nie ma opłaty za rezerwację. Przynosicie swój tort, jedzenie, picie i korzystacie z dobrodziejstw miejsca. To naprawdę bardzo przyjazna opcja😊.
PÓŁKOLONIE, WARSZTATY, WIZYTY SZKOLNE I PFRZEDSZKOLNE
Tego typu spotkania są tu organizowane. Zawsze należy jednak zadzwonić wcześniej, umówić termin i omówić warunki wejścia.
WEJŚCIA INDYWIDUALNE
Przez większą część roku odbywają się głównie w weekendy (choć należy uważnie śledzić FB Przytuliska) i wszelkie długie weekendy. Natomiast w okresie wakacyjnym będzie można Przytulisko odwiedzać codziennie. Należy jednak wziąć pod uwagę, że czasem ktoś rezerwuje miejsce na wyłączność i przed wizytą najlepiej upewnić się, że można przyjechać, żeby uniknąć rozczarowania.
CENNIK
Aktualne ceny wstępu (które są naprawdę korzystne) znajdziecie w regulaminie na FB Przytuliska.
JEDZENIE I PICIE
Można skorzystać z foodtrucka, można przynieść swoje – w tym rzeczy na ognisko.
Kolejny raz bardzo nam się tutaj podobało:)!
KWIECIEŃ 2022
Przytulisko to mały zwierzyniec na przydomowym terenie, nie nastawiony na komercyjne usługi, ale udostępniany miłośnikom kontaktu ze zwierzętami po wcześniejszym umówieniu telefonicznym lub, w niektórych dniach, co ogłaszane jest na FB, ogólnodostępnie w określonych godzinach.
Koszt wejścia (kwiecień 2022) to 40 zł za rodzinę 2+2. Nikt nie narzuca czasu pobytu. Dostaniecie też karmę dla zwierząt, a jeśli się skończy i będziecie chcieli jeszcze karmić zwierzęta wystarczy poprosić o dodatkowy kubeczek marchewek:).
Zwierzęta chodzą tu wolno (prócz kucyków), więc można ich dotknąć, pogłaskać i karmić bez skrępowania. Pamiętajcie, że zwierzę może Was polizać, napluć (alpaka) czy na Was skoczyć (kozy). Nie jest to złośliwość, tylko zwierzęce zachowania albo forma komunikacji. Szczególnie kozy potrafią być nachalne i maluszki czasem się ich boją. Warto wziąć wtedy dziecko na chwilę na ręce. Kozy “atakują”, kiedy widzą jedzenie. Jeśli nie będziecie akurat trzymać marchewek, prawdopodobnie się Wami w ogóle nie zainteresują:)
W Przytulisku mieszkają: trzy urocze alpaki, uparte kozy, owce kameruńskie, króliki, kury, indyk, kaczki, kucyki i kilku innych mieszkańców.
Oprócz zwierzątek są miejsca gdzie można przysiąść (ławki, hamaki, fotele) i miniplaczabaw oraz kuchnia błotna.
Za symboliczną 5tkę kupicie kawę z ekspresu, więc możecie przyjść ze słodką przekąską. My profilaktycznie przyszliśmy z termosem z ciepłą herbatką;)
Polecamy ubrać się, wygodnie i nastawić na to, że być może dzieci lub Wy wrócicie brudni;).
My byliśmy tutaj prawie 2 godziny. Gaja nie chciała wychodzić, bo lubi taki nieskrępowany kontakt ze zwierzętami. Próbowała nawet doić kozę, w czym pomagała jej właścicielka.
A sami właściciele? Mieszkają z dziećmi w domu obok:). Są bardzo mili i chętnie odpowiedzą na Wasze pytania. Jeśli spytacie, opowiedzą kiedy i jak zaczęła się ich przygoda i jaka jest wizja i misja miejsca oraz co jeszcze oferuje. My czuliśmy się tu bardzo dobrze, więc myślimy, że jeśli lubicie zwierzęta, to i Wam może się spodobać:)
Ps. A niedaleko, w miejscowości Opatowice, przy ul. Pastuszki 2 znajduje się dość przyjemny plac zabaw, który może być dodatkową częścią wycieczki dla maluchów.
To jak? Przekonani?:)
