GDZIE: ul. Mickiewicza 11, Karpacz
WSTĘP: płatny
PARKING: NIE (warto przyjechać wcześniej i zaparkować na którymś z miejskich płatnych parkingów)
Z WÓZKIEM: nie
TOALETY: NIE
ILE CZASU: min. 1 godzina na Muzeum Klocków i min. 1 godzina na Muzeum Konsol Gier Video
JEDZENIE: nie
INNE: W tym samym budynku co Muzeum Klocków znajduje się naleśnikarnia. Jedzenie jest dobre i szybko podawane. Są tu też toalety.
KARPACZ – PRYWATNE MUZEUM TECHNIKI I BUDOWLI Z KLOCKÓW LEGO
To miejsce niezwykłe. Niby nie jest wielkie, ale spędziliśmy to ponad 1,5 godziny i w zasadzie dzieci nie chciały wychodzić. To najlepsza wystawa klocków lego na jakiej byliśmy!
Co tu znajdziecie?:
- Dwa pietra przejść, zakamarków i gablot z dziesiątkami makiet, z których każda składa się z wielu zestawów LEGO i została stworzona z dbałością o szczegóły.
Zobaczycie tu m.in. gablotę z akwarium, kopalnię, wesołe miasteczko, miasteczko rodem z Lego Friends albo… Dzikiego Zachodu, góry, lasy, kolejki linowe, „imprezowanię” (taką nazwę nasze dziewczyny nadały jednej z wystaw, myślę, że jeśli tylko tu zajrzycie domyślcie się której), płonący budynek, z którego strażacy próbują uratować kotka, giga pająka, auta na sterowanie, grę labirynt, wulkany, pociągi i mnóstwo innych atrakcji. Najfajniejsze jest to, że w każdej gablocie są elementy interaktywne!
To Wy wprawicie w ruch lokomotywy, rakietę i …sanie Świętego Mikołaja. Tu Wy wystrzelicie w kosmos rakietę oraz oświetlicie Hogwart. To Wy ugasicie pożar PRAWDZIWĄ wodą, żeby uratować kociaka. To Wy włączycie muzykę i światła na imprezie. Jednym słowem – goście nie tylko oglądają wystawę, ale też wydobywają z niej światło, dźwięki, ruch, wodę, opary i jeszcze inne cuda!
- Zadania -zagadki w wielu gablotach – to coś, co bardzo nam się podobało! W części gablot (a plan jest podobno, żeby pojawiły się we wszystkich) znajdują się zadania na spostrzegawczość typu: znajdź niedźwiedzia w jaskini, znajdź 5 psów, znajdź w górach kosmitę itp. dziewczyny chętnie włączyły się w te zabawy, a i mamy chętnie wypatrywały szukanych obiektów.
- Kilka(naście?) gablot z samymi postaciami z LEGO. Nie mogliśmy uwierzyć, że aż tyle ich może być. Najbardziej podobała nam się seria z kreskówek Looney Tunes oraz zabawa na spostrzegawczość w gablocie przy wejściu.
- SKLEP – w sklepiku kupicie wybrane zestawy LEGO, ale też inne klockowe gadżety np. breloczki. Zagorzali fani znajdą tu m.in. limitowane figurki z niektórych serii LEGO (może brakuje Wam Gandalfa?), a okazyjni zbieracze bardziej standardowe okazy.
W sklepie kupicie też bilety pojedyncze lub łączone do obu miejsc – Muzeum Klocków i Muzeum Konsol Gier Video.
WAŻNE!
Muzeum nie posiada swojego parkingu ani toalet, zarezerwujcie chwilę na zaparkowanie w centrum Karpacza i nie odkładajcie na później „toaletowych” potrzeb.
W tym samym budynku, w którym znajduje się Muzeum Klocków znajdziecie naleśnikarnię – to dobra opcja na obiad po zabawie – jedzenie jest smaczne, szybko podane, ceny nie zabijają. Jest też toaleta😊.
SZCZEGÓŁY ORAZ CENNIK ZNAJDZIECIE TUTAJ.
MUZEUM KONSOL GIER VIDEO
Wejście znajduje się naprzeciwko Muzeum Klocków.
W Muzuem Konsol Gier Video prześledzicie ponad 40 lat istnienia gier komputerowych. 30-40latkowie wrócą do gier z dzieciństwa i przypomną sobie na jakim sprzęcie grali (łezka się w oku kręci!). Dzieciaki zobaczą jak kiedyś wyglądały joysticki (może nawet nie słyszały tego słowa wcześniej?) i przetestują gry, o których być może nigdy nie słyszały. Wszyscy porównają obecne konsole, grafiki i wachlarz dostępnych na rynku gier, do tych które mieli pierwsi gracze kilkadziesiąt lat temu.
W naszej ekipie królował Mario Bros, Tetris i gry ze sztukami walki w tle („naparzanki” – cytuję Gaję, bo właśnie jej takie gry najbardziej przypadły do gustu) – bo ważne jest to, że w muzeum znajduje się kilkanaście stanowisk z grami. Nie jesteście tu tylko biernymi obserwatorami, ale możecie spróbować swoich sił na wszystkich dostępnych stanowiskach!
Dla maluszków (i nie tylko) są dwie tablice z klockami Lego – można tu ułożyć dowolny kształt czy napis.
To miejsce będzie zdecydowanie gratką dla ojców i synów, ale powiem Wam, że my – 2 mamy i 3 córki, również bardzo dobrze się tu odnalazłyśmy.
SZCZEGÓŁY ORAZ CENNIK ZNAJDZIECIE TUTAJ.