Jakie plany na dziś – czyli z dziećmi w podróży czas się nie dłuży!

OGRODY MALOWANE ŚWIATŁEM W GLIWICACH Z DZIEĆMI?

Późną jesienią i zimą często rezygnuje się ze spacerów i pobytu na powietrzu. Powodów jest kilka – szybko zapadający zmrok, niska temperatura, zmęczenie, brak pomysłu na wycieczkę, albo wszystkie te przyczyny razem wzięte. Na szczęście pojawił się w Polsce rodzaj atrakcji, który wychodzi naprzeciw potrzebom rodzin w tym jesienno-zimowym okresie. Dostępne są już miejsca, gdzie idzie się właśnie po zmroku, żeby móc docenić ich piękno. I mimo, że fizycznie nie jest tu cieplej (należy się więc adekwatnie ubrać) niż w parku, czy na ulicy – atmosfera jest gorąca, a kolorowe światła sprawiają, że można się poczuć jak w magicznej krainie. Mowa o ogrodach światła, których z roku na rok mamy w Polsce coraz więcej.

Kolejnym plusem jest fakt, że nie jest to atrakcja na cały dzień. Z reguły wizyta w takim ogrodzie światła trwa od 1 do 3 godzin (zależy od jego wielkości i oferowanych atrakcji dodatkowych), więc niekoniecznie jest to atrakcja weekendowa. Jeśli w ciągu tygodnia cierpicie na spadek energii i motywacji, jeśli męczą Was praca, szkoła, obowiązki i szybko zapadający mrok – tu można się zresetować  i na chwilę oderwać od szarej (w tym okresie często dosłownie) rzeczywistości.

Właśnie po ciemku, właśnie wtedy kiedy wydaje się, że oprócz kina, muzeum, sali zabaw albo innego miejsca zamkniętego nie da się nigdzie wyjść – z pomocą przychodzą nam ogrody! Kolorowe, ciepłe wizualnie, wnoszące odrobinę bajki w nasz codzienny pęd.

GLIWICKIE OGRODY MALOWANE ŚWIATŁEM

Bajkowa kraina skąpana w światłach i magicznych dekoracjach po raz pierwszy zawitała w tym roku do Gliwic. A ponieważ mieszkamy obok, nie mogło nas tam zabraknąć. Poza tym chcieliśmy zobaczyć, czym chcą zaskoczyć klientów, bo przecież to nie pierwsze takie miejsce na Śląsku. W ubiegłym roku odwiedziliśmy ogrody w Zabrzu, Chorzowie, a także małopolskie instalacje w Krakowie i ogrodzieniecką Twierdzę Światła. W listopadzie sezon na ogrody otwarliśmy w tym roku w innym miejscu, czyli właśnie w Gliwicach.

Wiele podobnych obiektów wybiera jeden przewodni motyw swoich instalacji. Tu jest inaczej. Park przyciąga barwnymi instalacjami inspirowanymi malowniczymi zakątkami świata oraz rozmaitymi świątecznymi motywami. Całość podzielona jest na 15 stref tematycznych, w których znajduje się ponad 220 różnych elementów dekoracyjnych – ptaków, meduz, ośmiornic, reniferów, jeleni czy bałwanów. Jest olbrzymi świetlny baldachim, gigantyczna choinka oraz kolorowy las z odgłosami ptaków.

Są też dodatkowe atrakcje (wliczone w cenę biletów, co nie jest normą), z których chętnie korzystały nasze dzieci – lodowisko oraz zjeżdżalnia na pontonach (obie atrakcje zyskają na jakości przy ujemnych temperaturach, ale nasze dzieci i tak dobrze się bawiły).

ILE CZASU ZAREZERWOWAĆ?

Biorąc pod uwagę wielkość miejsca warto zarezerwować na pobyt co najmniej 2 godziny. My spędziliśmy tu 2,5 godziny, byliśmy do samego zamknięcia obiektu i mieliśmy poczucie, że przydałoby się jeszcze min.30 minut. Przy wejściu jest sympatyczny lokal gastronomiczny, a w nim m.in. kawa, ciasta i desery – wizytę warto wliczyć w czas pobytu😊. Taka gorąca czekolada w przerwie, to prawdziwy rarytas!

CIEKAWOSTKI

Ogrody Malowane Światłem w Gliwicach są pomysłem prywatnym sieci Malinowski Hotels i zabrzańskiej firmy IPB Decoration, która od lat dekoruje miasta nie tylko w Polsce, ale także w Europie i w wielu prestiżowych miejscach na świecie. Od malowanej wróżki wiemy, że rodzinna firma IPB Decoration „zbudowała” ogrody w rekordowym tempie około 5ciu tygodni, w co do tej pory trudno nam uwierzyć patrząc na wielkość przedsięwzięcia! Może dlatego o ogrodach dowiedzieliśmy się na krótko przed ich oficjalnym otwarciem?

Są to pierwsze znane nam ogrody, które można odwiedzić z czworonogiem na smyczy! Ta wiadomość spodoba się pewnie właścicielom psiaków😊. Wiadomo, że trzeba najpierw przemyśleć, czy psiak nie zareaguje strachem na światła, muzykę i gwar (szczególnie w weekend), ale jeśli nie – to dodatkowy argument za rodzinnym spacerem.

INFORMACJE PRAKTYCZNE – sezon 2022/2023

  • Dzieci do 3 lat wchodzą bezpłatnie,
  • Bilety normalne, poniedziałek – czwartek to koszt 35 zł, a piątek – niedziela + święta 39 zł,
  • Bilety ulgowe, poniedziałek – czwartek to koszt 29 zł, a piątek – niedziela + święta 35 zł,
  • Bilet rodzinny, poniedziałek – czwartek 110 zł, a piątek – niedziela + święta 135 zł,
  • Od poniedziałku do czwartku ogrody są otwarte w godzinach od 16 do 21,
  • Od piątku do niedzieli ogrody zapraszają od 16 do 22,
  • Na miejscu znajdują się bezpłatne toalety,
  • Otwarta jest też Zaczarowana Kawiarenka gdzie rozgrzejecie się gorącą czekoladą, herbatą zimową czy kawą. Jest też ciasto, fast-food (hot-dogi, frytki, zapiekanki, nuggetsy), gofry czy kiełbasa z ogniska. Dla tych, którzy lubią grzać się napojami z procentami jest tu grzane piwo i wino.
  • Przy kawiarence znajduje się kilka stolików na dworze – są bardzo ładnie oświetlone,
  • Na terenie kąpieliska znajduje się też ognisko, przy którym można się ogrzać lub pointegrować,
  • W weekendy możecie spotkać tu prawdziwa wróżkę i animatorów,
  • Co pół godziny odbywają się pokazy laserowe – nam bardzo się podobały!,
  • Jest też budka z pamiątkami – lampkami na baterie (te w kształcie gwiazdek są cudne, Gaja uwielbia z gwiazdką zasypiać, zimnymi ogniami, święcącymi jo-jo itp.)

PODSUMOWANIE

Powiemy Wam, że przyszliśmy tu po ciężkim dniu, dość zmęczeni codziennym pędem, ale na miejscu wszyscy odzyskali siły i energię. Kolory, akcenty świąteczne, muzyka i gorąca czekolada okazały się receptą na dobry, rodzinny wieczór w terenie. Po powrocie dzieci zasnęły momentalnie, a my wkrótce po nich😉.

Chętnie wrócimy, kiedy ogrody pokryją się białym puchem! Wtedy będzie tu już zupełnie magicznie!

A Wy? Lubcie takie miejsca? Wybieracie się? Polecamy Wam wizytę w Gliwicach😊.

ps. Łączenie pracy na etat i prowadzenie bloga nie jest łatwe, ale dajemy z siebie wszystko! Jeśli to, co robimy jest dla Ciebie inspiracją, jeśli znajdujesz u nas pomysły na rodzinne wyprawy, możesz zaprosić nas na wirtualną kawę TUTAJ. Często piszemy nasze relacje późną nocą – każda ilość kawy będzie mile widziana😊. DZIĘKUJEMY!

Przeczytaj również: