ZAKOPIAŃSKIE ZACISZE
To miejsce, w którym byliśmy już 3 razy, idealna baza na jesienno-zimowe wędrówki z dziećmi przy założeniu, że potrzebujecie głównie miejsca na przyjemne spędzenie wieczoru w rodzinnym gronie i przytulnych warunkach, stołu na wspólne posiłki czy gry planszowe i osobnego kąta dla dzieci, żeby mogły bawić się, budować domki z koców i „knuć coś” bez udziału rodziców:)
GDZIE?
Zakopiańskie Zacisze znajduje się kilka minut jazdy od centrum Zakopanego, co nam było bardzo na rękę. Centrów miast nie lubimy, szczególnie w tak turystycznych miejscowościach. Tu, w pobliżu Doliny Olczyskiej (20 minut spacerem do wejścia do doliny) panuje cisza i spokój. Dodatkowo w wielkim domu, w którym mieszkają również właściciele są tak naprawdę tylko 2 apartamenty, więc jest tu bardzo kameralnie.
APARTAMENTY
Do dyspozycji gości jest apartament na parterze – mniejszy, mogący pomieścić 3 osoby dorosłe lub 3 osoby dorosłe i dziecko oraz większy, ten w którym my się zawsze zatrzymujemy – piętrowy.
W apartamencie piętrowym na dolnej kondygnacji znajduje się salono-kuchnia, korytarz, gdzie można rozstawić buty, powiesić okrycia wierzchnie czy zostawić sprzęt górski bez zagracania powierzchni w salonie oraz wygodna łazienka.
W kuchni znajdziecie wszystko co potrzebne na kilka dni pobytu – lodówkę, mikrofalówkę, kuchenkę z płytą grzewczą, wszystkie potrzebne naczynia. W jadalni jest stół z 4 krzesłami, przy którym rano jedliśmy śniadania, w wieczorem graliśmy w gry planszowe. Jest też kanapa (w nocy służyła jako spanie dla rodziców) oraz telewizor. Wszystko sensownie rozplanowane, przytulne i czyste.
Na piętro prowadzą schody (na tyle strome, że nie polecamy z maluszkami) i znajdują się tam dwa pojedyncze łóżka i podłoga wyłożona dywanem – idealne miejsce na dziecięce zabawy. Górna część apartamentu jest zawsze pokojem naszych dzieci. Lubią tam spędzać razem czas, bawić się, budować szałasy czy …organizować przedstawienia, na które później nas zapraszają. Skosy dodają klimatu, szczególnie, że w domu ich nie posiadamy.
ATRAKCJE DLA DZIECI
To miejsce nie dysponuje salą zabaw czy placem zabaw na zewnątrz. Nam jesienią i w zimie takie miejsca nie są potrzebne. Wychodzimy rano w góry, wracamy wieczorem po wędrówkach i obiedzie na mieście, a potem integrujemy się, oglądamy coś na Netflixie lub gramy w gry. Zdarza się też, że nie mamy chęci iść jeść na mieście, wiec wracamy ok.17, gotujemy coś na szybko, a dzieci spędzają czas razem u góry. Bardzo nam taka formuła odpowiada! Przestrzeń sprzyja tu zarówno byciu razem we czwórkę, jak i daje możliwość odpoczynku (lub gotowania) rodzicom, podczas gdy dzieci bawią się u góry.
WŁAŚCICIELE
Są bardzo pomocni, doradzą, podpowiedzą, pan Wojtek chętnie pokazuje miejsca na mapie, znają lokalne realia. Chętnie korzystaliśmy z ich wskazówek i dzieliliśmy się naszymi odkryciami.
PODWÓRKO
Wiosną czy latem można skorzystać z huśtawki, ławeczki i miejsca na ognisko – jeśli podróżujecie bez dzieci powinno Wam starczyć, jeśli spędzacie całe dnie w górach -również.
OKOLICA
Jak wiadomo, my w Tarty jeździmy głównie w góry. Raz trafiliśmy jednak do Zakopanego w okresie, kiedy przez kilka dni z rzędu lało, więc TPN odradzał wędrówki i trzeba było znaleźć alternatywne sposoby spędzania czasu. Nasze pomysły zebraliśmy w artykule dla portalu Dzieciochatki i gorąco polecamy TUTAJ zajrzeć. A poniżej garść zdjęć z naszych wędrówek przy okazji pobytu w Zakopiańskim Zaciszu.
NASZ OPINIA
Zakopiańskie Zacisze to przytulny apartament, idealny na potrzeby rodziny 2+2, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy zewnętrzny plac zabaw czy wielki teren nie są Wam konieczne do udanego pobytu. Panuje tu cisza i spokój, nocą nic nie zakłóci Wam snu i macie szansę wypatrzeć jelenie na polu za domem. Dla nas to miejscówka idealna:)
POLECAJKI NA TRASY W TATRACH Z DZIEĆMI
Znajdziecie je TUTAJ (nasz pierwszy raz z dziećmi w Tatrach) i TUTAJ (nasz pierwszy zimowy raz z dziećmi w Tatrach). Są zdjęcia, opisy i praktyczne wskazówki – częstujecie się:).